Sporo tego było. Podobnie jak w tamtym roku najbardziej skondensowanym okresem w oglądaniu filmów był przełom lipca i sierpnia, czyli festiwal ENH. Niech opatrzność ma nad nim opiekę i nie dopuści do jego zniknięcia. Już na samą myśl ogarnia mnie nieopisany smutek, więc lepiej w ten sposób nie myśleć. Dla mnie to był bardzo bogaty i udany rok filmowy a wśród dużej ilości niezłych filmów, perełki:
10 - "Tetro" Reż. Francis Ford Coppola, USA 2009
Film oryginalny pod każdym względem. Porwał mnie swoją historią rodzinną, w której z każdą następną minutą jesteśmy bliżej odkrycia głęboko ukrytej tajemnicy - Coppola w bardzo dobrej formie.
9 - "Zagubieni w miłości" Reż. Patrice Chereau, Francja / Niemcy 2009
Zagubieni w miłości -najnowszy film Chereau, mistrza i kolekcjonera ludzkich dziwnych relacji, potwierdza, że w kinie jeszcze nie pokazano wszystkiego o człowieku, a ten film odsłania kolejne Jego rozdziały. To rozdziały o ludzkiej niemocy w zakleszczającej się miłości, która na oczach widzów przeradza się w obsesje i neurozy. Charlotte Gainsbourg jest stworzona do eksponowania na ekranie swojej umęczonej twarzy. Kino francuskie w najlepszej odsłonie - dzięki takim reżyserom fascynuje mnie to kino.
8 - "Kuszenie Świętego Tonu" Reż. Veiko Óunpuu, Estonia / Szwecja 2009
Pierwszy film jaki obejrzałem na Era Nowe Horyzonty. To film wybuchowy, zaskakujący, przyciągający uwagę, ze świetną muzyką i przede wszystkim z mocną dawką groteski . Kuszenie Świętego Tonu przypomina kino Roya Anderssona, ma coś w sobie z tajemnic kreowanych przez Davida Lyncha i niepowtarzalnego klimatu Bergmana. Niektóre sceny urastają do rangi kultowych!
7 - "Wyśnione miłości" Reż. Xavier Dolan, Kanada 2010
Lekka, przyjemna i niesamowicie błyskotliwa komedia o dwójce przyjaciół zakochanych w nowo poznanym przyjacielu, który ostatecznie staje się przyczyną miłosnego pojedynku. Obowiązkowa zabawa!
6 - "Wśród drzew" Reż. Angelos Frantzis, Grecja 2009
Kino na tak zwanej "cienkiej granicy", dla niektórych już nie kino a jedynie bełkot, dla mnie obraz warty uwagi. Kolejna perełka festiwalu Era Nowe Horyzonty, która raczej pozostała bez echa. Widzowie wychodzili całymi grupami z seansu. Wiecej na temat filmu tu: Wśród drzew
5 - "Samotny mężczyzna" Reż. Tom Ford, USA 2009
Samotny mężczyzna poruszył mnie przede wszystkim wizualnie. Film zrobiony w stylu retro i cały nafaszerowany filmowymi odniesieniami i smaczkami. A przy okazji świetny dramat psychologiczny. Ogląda się wyśmienicie !
4 - "The Limits of Control" Reż. Jim Jarmusch, USA / Japonia 2009
Tak, to była przygoda. Moje pojednanie z Jarmuschem :) W bardzo powolnym i hipnotycznym rytmie, mistrzowsko nakręcony film drogi. Powtórzę raz jeszcze fragment dialogu z tego filmu, który najlepiej go oddaje: "najlepsze filmy to te przypominające sny, o których nie wiemy, czy nam się w ogóle przyśniły" Więcej:The Limits of Control
3 - "Moon" Reż. Duncan Jones, Wielka Brytania 2009
Bardzo mało wychodzi dobrych filmów science fiction. Za zwyczaj są to koszmarne gnioty bez fabuły. W przypadku tego filmu jest zupełnie na odwrót. To kino na miarę Odysei Kosmicznej i Obcego, tylko w innym wymiarze - piękne, wzruszające i porywające! Więcej: Moon
2 - "Pożegnanie Falkenberg" Reż. Jasper Ganslandt, Szwecja / Dania 2006
Ten smutny i jednocześnie porywający film nakręcony został w zaledwie kilka miesięcy. Brawurowej akcji i starannie wykalkulowanych kadrów raczej nie uraczymy. Typowe kino szwedzkie, w którym nic się nie dzieje, a zarazem dzieje się tak wiele! Amatorska konwencja z celowym niedbalstwem oraz improwizowane podczas kręcenia filmu dialogi wypadają naturalnie, dodając mu niezwykłej autentyczności. Za pomocą specyficznej poetyki minimalizmu reżyser przedstawił nam historię grupy przyjaciół, którzy są o krok przed wejściem w dorosłe życie. Gęsta atmosfera melancholii, prowincjonalny marazm, młodość, młodość i jeszcze raz młodość! Piękny i wzruszający film.
1 - "Jestem miłością" Reż. Luca Guadagnino, Włochy 2009
ARCYDZIEŁO POD KAŻDYM WZGLĘDEM !!!!