wtorek, 12 stycznia 2010

Sanatorium pod klepsydrą [1973] - Reż. Wojciech Jerzy Has

Już niebawem w sklepach pojawi się DVD zrekonstruowanego filmu Wojciecha Hasa "Sanatorium pod klepsydrą" na podstawie książki Brunona Schulza ( i fragmentów jego innych opowiadań ). Z recenzji zdążyłem wyczytać, że jest to obraz pogłębiony o wiele "nowych znaczeń", o jeszcze większej sile rażenia niż pierwotna wersja. Czy może być bardziej i lepiej od tego co już widziałem ? Mam taką nadzieję. Film Hasa to dzieło wybitne. Kiedy po raz pierwszy go oglądałem , nie mogłem wyjść z podziwu ile pracy włożyli jego twórcy; każdy kolejny kadr odsłaniał bogatą scenografią i symboliką - za którymi z trudem nadążały zmysły. Należy tu wspomnieć o wspaniałej ścieżce dźwiękowej Jerzego Maksymiuka oraz zapierających dech w piersiach zdjęciach Witolda Sobocińskiego. Na same wspomnienie przechodzą  mnie dreszcze. Cieszę się, że "Sanatorium pod klepsydrą" nadal zachwyca i jest w polu zainteresowania. A swoją drogą warto też sięgnąć po książkę, która niczemu nie ustępuje filmowi. W zasadzie jest wielkim nieporozumieniem porównywać książkę z filmem, ponieważ są to dwa odrębne autonomiczne dzieła, które w tej chwili dopełniają się nawzajem. 
"Mój pokój był granicą i rogatką. Tu zatrzymywały się, tłoczyły, becząc błagalnie. Kręciły się, dreptały w miejscu trwożnie i dziko -garbate i rogate jestestwa, zaszyte we wszystkie kostiumy i zbroje zoologii, i przestraszone same sobą, spłoszone własną maskaradą, patrzyły trwożnymi i zdziwionymi oczami przez otwory swych skór włochatych myczały żałośnie, jakby zakneblowane pod swoimi maskami.
Czy czekały, żebym je nazwał, rozwiązał ich zagadkę, której nie rozumiały? Czy pytały mnie o swe imię, ażeby w nie wejść i wypełnić je swoją istotą? Przychodziły dziwne maszkary, twory-pytania, twory-propozycje, i musiałem krzyczeć i odpędzać je rękami"
Bruno Schulz "Sanatorium pod klepsydrą"

"Sanatorium pod klepsydrą" Reż. Wojciech Jerzy Has, Polska 1973